Venus Use&Go odżywczy balsam do ciała dla leniwych :)


Tak znowu to zrobiłam, przyznaję się bez bicia. Kupiłam kolejny balsam do ciała, tak naprawdę nie wiem po co? Bo balsamów ci u mnie co niemiara, ale ten miał coś, czego nie mają inne, był w spreju! Czyli wreszcie coś dla mnie. Mowa o odżywczym balsamie Venus Use & Go.

Venus Use&Go bawełna i witamina E


  

Odżywczy balsam w sprayu Use & Go – bawełna & witamina E


Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji. Sposób aplikacji sprawia, że użycie balsamu jest niezwykle szybkie i łatwe. Balsam ekspresowo się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy na powierzchni naskórka. Zawarte w nim składniki aktywne odżywiają skórę przywracając jej naturalny i zdrowy wygląd.



  • Ekstrakt z bawełny - działa kojąco i skutecznie łagodzi podrażnienia. Wpływa osłaniająco na naskórek oraz chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Dodatkowo nawilża i pielęgnuje skórę.


  • Masło pistacjowe - wykazuje wyjątkowe właściwości nawilżające. Sprawia, że skóra staje się miękka i gładka. Zawarty w nim  ß-sitosterol, wbudowuje się w naskórek i regeneruje cement międzykomórkowy, a  tym samym poprawia stan bariery naskórkowej.


  • Olej z avocado - tworzy na powierzchni skóry film ochronny zabezpieczający przed utratą wody, dzięki czemu zwiększa jej elastyczność i likwiduje uczucie jej szorstkości.


Skład:

Venus Use&Go jaki skład


Pojemność: 150 ml

mini instrukcja obsługi :)

Rozpylać z odległości 15 cm.  Wystarczy psik, psik


 i jeden ruch ręką i po krzyku :)

szybka aplikacja balsamu jaki balsam w spreju tani

balsam wchłonął się ekspresowo.

Aplikacja


Po pierwszym użyciu jestem zachwycona: wystarczy psiknąć i rozsmarować ręką, raz-dwa i już.
Jestem z natury leniwa, strasznie opornie mi idzie smarowanie się balsamami i innymi mazidłami. To wszystko przez to, że trzeba otworzyć opakowanie, wycisnąć zawartość itd., niby nie tak wiele, ale jednak. Czasami wydaje się to strasznie czasochłonne, a tak, to tylko psik, psik i już.


Aplikacja super, a jak z nawilżeniem? 


Co do nawilżenia to już po pierwszym użyciu również byłam zachwycona (tak, wiem, nadużywam tego słowa). O ile skórę twarzy mam przetłuszczającą się, to skóra mojego ciała jest sucha, nieprzesuszona na szczęście. Potrzebuje częstego nawilżania. Balsam już po pierwszym użyciu wchłonął się błyskawicznie, nie zostawił żadnej tłustej warstwy, nawet jak psiknęłam kilka razy to on i tak się wchłonął, a skóra po użyciu przez dłuższy czas była nawilżona. Przy kolejnych użyciach jest podobnie.

Podsumowanie:


Jak dla mnie, to produkt na piątkę z plusem. Jedyną jego wadą jest zbyt małe opakowanie. Żałuję swoją drogą, że nie kupiłam go na wyjazd nad morze. Tam byłby idealny. Jeżeli więc szukacie balsamu, który jest łatwy w aplikacji  i na dodatek działa bardzo dobrze to polecam wam właśnie Venus Use&Go.

Znacie ten balsam? A może znacie jakiś inny w podobnym opakowaniu?

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny, przyjemny w użyciu balsamik

    https://sugarlevels.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!