Moje pierwsze spotkanie z klasyką / bronzer bahama mama / the Balm

Rzadko kiedy biorę udział w rozdaniach na blogach. Tym razem zrobiłam wyjątek. Wzięłam udział w rozdaniu na blogu Karoliny HorsiDo wyboru były dwa produkty. Ja wybrałam bronzer bahama mama marki the balm. Od dłuższego czasu miałam ochotę kupić ten produkt, aby sprawdzić o co chodzi z tym produktem. O co w ogóle tyle zamieszania? Czy naprawdę jest taki dobry?   Dlatego bardzo się ciesze, że udało mi się wygrać rozdanie i dzięki temu mogę przyjrzeć się bliżej produktowi, który zasłużył na miano kultowy.

bronzer bahama mama / the Balm jak wyglada w środku



Bardzo podoba mi się opakowanie w stylu retro. Niewątpliwie przyciąga wzrok. Solidny kartonik zamykany na magnes. Dodatkowo w zestawie papierowe etui dzięki czemu opakowanie ma dodatkowe zabezpieczenie podczas  podroży. Tak łatwo się nie otworzy. Po pierwszych testach bronzera jestem zachwycona. Zobaczymy, jak się spisze przy dłuższym używaniu.              

bronzer bahama mama / the Balm jak wyglada w srodku klasyka


Znacie ten produkt?

6 komentarzy:

  1. Bronzera nie miałam, ale kilka innych produktów The Balm owszem i z wszystkich byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam nigdy kosmetyków The Balm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tym bronzerze słyszałam wiele dobrego. Mi najbardziej podoba się opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też o nim myślę od jakiegoś czasu ;) kusi, oj kusi ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!