Kosmetyczne nowości Czerwca i Lipca / haul kosmetyczny


Już końcówka lipca. Przedstawie Wam dzisiaj moje kosmetyczne nowości czerwca i lipca. Czerwiec i lipiec zaowocował u mnie dużą ilością nowości, które kupiłam, dostałam  czy wygrałam. Nazbierało się tego trochę. nie spodziewałam się, że będzie w sumie tego aż tyle. 






 



  •  Szampon i maska z Garnier fructis Oil repair 3 butter, które dostałam do przetestowania z portalu Ofeminin. O zestawie napisałam szerzej TUTAJ



 Nowości, jakie kupiłam w tym roku do opalania:





  • Dla syna krem ochronny z la Roche Posey z filtrem SPF 50. 



 


  •  Dla mnie krem BB Anthelios XL. z filtrem SPF50.


 

  • Olejek suchy z Phamaceris. Kupiłam go głownie do ochrony moich rąk i większych partii ciała przed słońcem.





  • Bioderma SPF 50. Photoderm spf 50. Kupiłam właściwie z ciekawości. Nie żebym narzekała na brak podkładów. Szukałam czegoś na cieplejsze dni. zwykły podkład nie za bardzo dla mnie na upały.





  •  Spray po opalaniu z Sun Ozon i spray chłodzący do stóp z No 36. 



Z racji tego, że pod koniec sierpnia jadę na urlop nad morze zrobiłam sobie zapas podczas 2+2 w promocji w Rossmannie.


  • Miniatura płynu do higieny intymnej z Tołpy
  • W sam raz na wyjazd spray ochronny  i szampon do włosów z Gliss Kur. 
  • Oraz spray ochronny na włosy z Ozon Sun.

Dla syna dokupiłam jeszcze jedno mleczko ochronne z La Roche Posay Tym razem w większym opakowaniu. bo tamte mniejsze jest już prawie na wykończeniu.
W Rossmanie kupiłam tonik do twarzy z serii Isana Young. Produkt przeznaczony dla cery tłustej i trądzikowej. Dla męża kupiłam mleczko do opalania SUN OZON z mniejszym filtrem SPF 30.







  • Dezodoranty w kulce Alterra, bez zawartości aluminium. Pachną bardzo subtelnie i nie gryzą się z perfumami czy mgiełką zapachową.





  • krem Miya. Kremy te maja bardzo dobra opinię. Wszyscy chwalą je za skład. Z czterech kremów do wyboru wybrałam tez żółty. Dalego, że pachnie najbardziej subtelnie. Nie lubię, gdy krem mocno pachnie.





  • Zapisałam się na portalu ambasadorkakosmetyczna.pl do testowania nowej linii kosmetyków. Zapisałam się i zapomniałam. Jakie było moje zdziwienie, gdy kurier przyniósł mi paczkę. A w środku balsam Instititio Espanol Aloe Vera. Pojemność balsamu to aż 950ml.







  • L' biotica maska bąbelkowa. Kupiłam ją w Naturze. Żałuje, że na półce była tylko jedna, ostania sztuka, bo kupiłabym więcej.




  • Krem Clinique. Poleciła mi go Pani w Sephorze. W sam raz na upały. Szybko się wchłania.





  • Kobo- bibułki matujące z pudrem. Kupiłam, bo na szybko potrzebowałam czegoś do zmatowienia. zapomniałam ze sobą wziąć.





  • O tej przesyłce wspominałam już na blogu. Płyny do kąpieli t by telesept, sól do kąpieli. i plastry Contractubex.




 

 A to moja wygrana :)





Roczny zapas kosmetyków marki Himalya .Oprócz tych już znanych i opisanych przeze mnie na blogu. Firma dołączyła kilka innych, których jeszcze nie znam.:)




Przesyłka od firmy Kosmed. Zestaw ochronny HIT przeciw komarom, meszkom i kleszczom. Więcej o nich zdążyłam już napisać tutaj.




  • Za aktywność na portalu TrustedCosmetics dostałam skarpetki regenerujące z Lirene i płatki bianocelolizowe pod oczy.





  • Z racji tego,ze się odchudzam postanowiłam bardziej zadbać o swoje ciało i kupiłam krem do biustu z Palmer's





  • A na cellulit kupiłam krem z Eveline 3D. Termoaktywne serum wyszczuplające. To serum ma bardzo dobrą opinię. Postanowiłam więc przetestować.




Za grosza dostałam w Rossmannie serum z Fructis. Jako, że moja baza z Wibo jest już na wykończeniu wykończeniu. Kupiłam na wypróbowanie bazę z AA. Na wypróbowanie kupiłam takżę maskę w płachcie z Haba Labo Tokyo. A lotionu z Haba Labo Tokyo kupilam, bo miał bardzo fajna cenę w promocji. Jakoś nie mogłam zdecydować się na niego podczas promocji 2+2 na kremy.




No i na koniec pudełko beGlossy, które szerzej prezentowałam wam tutaj.


To by było na tyle. Znacie coś z moich nowości?

5 komentarzy:

  1. Dużo Ci tego przybyło :) porządna ochrona to konieczność :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super;) gratuluję wygranej z Himalaya, mnie też się udało ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krem miya mnie kusi - w końcu będzie mój. Maseczka bombelkowa też super wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe nowości :-) Widzę tu dwa kosmetyki, które niedawno znalazły się u mnie w ulubieńcach ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!