Oficjalnie: Mam ADHD
Tak, w końcu potwierdziło się to co wiedziałam już od lat. W końcu doczekałam się oficjalnej diagnozy. Mam zdiagnozowane adhd. Typ mieszany, czyli nadruchliwość i zaburzenie koncentracji uwagi. Diagnozę zrobiłam na NFZ, być może dlatego to tak długo trwało. Skierowanie otrzymałam w lipcu ubiegłego roku. We wrześniu miałam pierwsze spotkanie kwalifikacyjne. A później regularnie umawiałam się na testy, w tym Diva5. Diagnozę zaczęłam w sierpniu 2025. Oczywiście po drodze zgubiłam skierowanie do psychologa i musiałam zdobyć nowe skierowanie (jakie to typowe dla adhd).
Jednak nie marudzę, w końcu mam diagnozę. Jestem w trakcie kwalifikacji do terapii dynamicznej. Na pewno podzielę się tutaj wrażeniami z terapii. Jednak to dopiero za kilka miesięcy, bo znowu muszę poczekać na swoją kolej. To jest niestety typowe w terapiach na NFZ trzeba uzbroić się w cierpliwość i nieważne, że dla naszego dobra, terapia powinna się odbyć jak najszybciej. Niestety w Polsce pomoc psychologiczna i psychiatryczna leży. Nie ma co liczyć na szybką pomoc. I kłopot z pomocą mają i dorośli i dzieci. Osoby, które nie stać na prywatnego psychiatrę lub terapię psychologiczną. Zostaje więc tylko szukanie pomocy w postaci przyjęcia do szpitala psychiatrycznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!