Lilien - balsam do ust z filtrem SPF 30 na ratunek spierzchniętym ustom

Na zmiany temperatury chyba najbardziej narażone są nasze usta. Oblizywanie warg, mróz czy ciepłe powietrze z kaloryfera. Na dworze zimno, za to w domu gorąco od kaloryfera. To wszystko sprawia ze moje usta są wiecznie spierzchnięte. Kilka dni temu będąc na zakupach w Kauflandzie zauważyłam, że pojawiły się  ponownie w sprzedaży balsamy do ust. Nie ma tych pomadek w stałej sprzedaży. One pojawiają się co jakiś czas. Albo są dostarczane na promocje, albo na sezon. Choć wg mnie te pomadki nadają się na całoroczną sprzedaż. Można ich używać zarówno latem, jak i zimą. Pomadki mają tylko jedną wadę. A jaką ? Dowiecie się czytając tego posta.



lilien-balsam-do-ust


Lilien balsam do ust z filtrem SPF 30

z miodem i rokitnikiem 


Cena w promocji 2,33. regularna cena około 3 zł
Dostępność: Kaufland



Ja już miałam ten balsam wcześniej  kupiłam go w ubiegłym roku. Niestety w międzyczasie zdążyłam zgubić : ) Bardzo się ciesze, że ów produkt pojawił się ponownie w sprzedaży. Sprawdza się bowiem wyśmienicie. Idealnie nawilża moje usta. Zostawia na nich taką delikatną warstwę ochronną. Balsam ma fajny skład, taki, jaki lubię najbardziej, a mianowicie miód i rokitnik.
Dodatkową zaletą jest wysoki filtr SPF 30. Pomadki z filtrem są zawsze droższe. Dlatego tutaj takie miłe zaskoczenie. Tania pomadka z wysokim filtrem. Z tego co można się zorientować z opakowania. Marka ma dostepne inne warianty tej pomadki. Można bowiem kupić pomadkę z Filtrem SPF 6-10, 15-25, jaki 50. Póki co nie są one dostępne w Kauflandzie. Korzystając z promocji kupiłam sobie od razu dwa opakowania na zapas. Na wypadek gdybym miała znowu zgubić :)
Wspominałam na wstępie tego posta, że pomadka ma jedna wadę, a mianowicie jest nią tandetne opakowanie. Gdy będziecie kupować tą pomadkę sprawdźcie czy sztyft się wykręca. Zdarzyło mi się już kupić takową sztukę, z którą nie dało się nic zrobić. Mogłam ją tylko wyrzucić do kosza. Teraz za każdym razem, gdy kupuje nowe opakowanie tej pomadki sprawdzam, czy da się wykręcić sztyft.
Pomadki są taniutkie/ Nawet bez promocji można je kupić za około 3 zł. Gdyby nie te tandetne opakowanie to ta pomadka byłaby ideałem. Może z czasem producent pokusi się na zmianę opakowań. Nawet kosztem ceny. Chętnie kupiłabym ten balsam w nowym solidniejszym opakowaniu.



Miałyście już może ten balsam do ust? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!