Biolove Peeling do ciała kawowy / Marka własna Kontigo
Jako, że miałam już styczność z produktami Nacomi, a zwłaszcza z peelingiem kawowym, którym zachwycałam się TUTAJ. Dlatego z przyjemnością i ciekawością sięgnęłam po kolejny produkt produkowany przez tą firmę, tym razem jest to produkt dla sieci drogerii KONTIGO. Peeling kawowy BIOLOVE Jak się sprawdził? Zapraszam do przeczytania mojej opinii :)

Kilka słów od producenta:

Sucrose- (cukier ) , Butyrospermum Parkii Butter (masło Shea, inaczej Karite, emolient), Macademia Ternifolia Seed Oil (olej z orzechów macademii), Caffe Arabica Seed Powder (kawa), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Tocopheryl Acatate (konserwant), Parfum (perfum).
Nanieś na wilgotna skórę ciała i masować, aż do rozpuszczenia cukru.

Moja opinia:
Zacznę od zapachu,który jak na mój gust jest zdecydowanie zbyt kawowy. To zapach mocnej kawy, bez cukru i śmietanki. Peeling Nacomi, miał to do tego, że miało ochotę napić się takiej kawy. Tutaj tak nie ma. Chyba,że ktoś lubi zapach świeżej, mocnej kawy bez dodatków. To ten zapach jest dla niego. Niestety dla mnie ten zapach jest za mocny i na dodatek długo się utrzymuje. Potrafi się nawet utrzymać na drugi dzień.

Jeżeli chodzi o działanie to produkt dobrze się rozprowadza. Po masowaniu ciała cukier szybko się wytapia. Jednak niestety pozostaje tłusty film, który bardzo ciężko spłukać. Dopiero umycie ciała innym peelingiem lub żelem pomaga. Ale zapach i tak pozostaje... Także niestety ten peeling u mnie się nie sprawdził. Przeszkadza mi i zapach, zbyt mocny, a także tłusty film, który zostaje na ciele.

Szkoda, bo liczyłam, że skoro tak fajny jest peeling kawowy Nacomi to i ten produkowany dla sieci Kontigo również taki będzie. Ale niestety. Po raz pierwszy cieszę się, że produkt ma takie małe opakowanie. U mnie wystarczył na trzy użycia. Nie kupie ponownie tej wersji produktu, ale na pewno będę polować na oryginalny peeling kawowy marki Nacomi, którym swego czasu się zachwycałam. TUTAJ.

Znacie ten peeling? A może znacie inny peeling kawowy warty polecenia? A może robicie własnoręcznie peelingi? Piszcie w komentarzach.

Kilka słów od producenta:
Peeling do ciała kawowy
Naturalny peeling cukrowy do ciała z kawą i olejem macadamia ujędrnia skore i zwalcza cellulit.
Pojemność: 100 ml
Dostępność: sieć drogerii Kontigo

Skład:
Sposób użycia:
Nanieś na wilgotna skórę ciała i masować, aż do rozpuszczenia cukru.

Moja opinia:
Zacznę od zapachu,który jak na mój gust jest zdecydowanie zbyt kawowy. To zapach mocnej kawy, bez cukru i śmietanki. Peeling Nacomi, miał to do tego, że miało ochotę napić się takiej kawy. Tutaj tak nie ma. Chyba,że ktoś lubi zapach świeżej, mocnej kawy bez dodatków. To ten zapach jest dla niego. Niestety dla mnie ten zapach jest za mocny i na dodatek długo się utrzymuje. Potrafi się nawet utrzymać na drugi dzień.

Jeżeli chodzi o działanie to produkt dobrze się rozprowadza. Po masowaniu ciała cukier szybko się wytapia. Jednak niestety pozostaje tłusty film, który bardzo ciężko spłukać. Dopiero umycie ciała innym peelingiem lub żelem pomaga. Ale zapach i tak pozostaje... Także niestety ten peeling u mnie się nie sprawdził. Przeszkadza mi i zapach, zbyt mocny, a także tłusty film, który zostaje na ciele.

Szkoda, bo liczyłam, że skoro tak fajny jest peeling kawowy Nacomi to i ten produkowany dla sieci Kontigo również taki będzie. Ale niestety. Po raz pierwszy cieszę się, że produkt ma takie małe opakowanie. U mnie wystarczył na trzy użycia. Nie kupie ponownie tej wersji produktu, ale na pewno będę polować na oryginalny peeling kawowy marki Nacomi, którym swego czasu się zachwycałam. TUTAJ.

Znacie ten peeling? A może znacie inny peeling kawowy warty polecenia? A może robicie własnoręcznie peelingi? Piszcie w komentarzach.