Kierunek na wakacje, urlop - ŁEBA - wczasy w Łebie

O tym, że pojedziemy w tym roku do Łeby zdecydował los. Chcieliśmy koniecznie jechać nad polskie morze i z ofert, jakie otrzymaliśmy była tylko Łeba. W Łebie gościliśmy dwa tygodnie, więc spory kawał czasu, jak na przeciętnego turystę. Udało się nam pozwiedzać i być w kilku fajnych miejscach. Zarówno płatnych, jak i bezpłatnych. Co warto zwiedzić w Łebie, na co uważać ? O tym dowiecie się czytając ten tekst. Zapraszam.














Łeba jest to miasteczko typowo turystyczne. Poza sezonem mieszka tam tylko 3700 mieszkańców. W ostatnich latach Łeba bardzo się rozwinęła jeżeli chodzi o turystykę. Mój znajomy opowiadał mi że pamięta Łebę z lat 60-tych, gdy jeździł tam jako dziecko. Pamięta, jak w Łebie na głównej ulicy był drewniany chodnik. Zupełnie, jak na dzikim zachodzie.






Łeba otoczona jest z trzech stron wodą, od północy morzem Bałtyckim, od zachodu jeziorem Łebsko, a od wschodu jeziorem Sarbsko. Łeba jest specyficzna jeżeli chodzi o  klimat. W Łebie bowiem, jak mówią mieszkańcy statystycznie wieje przez 360 dni w roku. Przez ten wiatr  rzadko kiedy da się posiedzieć na na plaży bez parawanów, tak wieje piaskiem.






Tutaj udało nam się uchwycić ten porywisty wiatr na plaży, który unosił kłęby piachu.

Co warto zwiedzić w Łebie i okolicach? 

Słowiński Park Narodowy i Wydmy Ruchome 

Pomiędzy jeziorem Łebskim, a morzem Bałtyckim znajdują się wydmy ruchome, zjawisko niespotykanie rzadkie w Europie. Wydmy ruchome wchodzą w obszar Słowińskiego Parku Narodowego, który został uznany przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery.





Na wydmy ruchome pojechaliśmy kolejką w zorganizowanej wycieczce z przewodnikiem. Dzięki pani przewodnik poznaliśmy wiele ciekawostek, na które będąc tam sami nie zwrócilibyśmy pewnie nawet nie zwrócili uwagi.

Nasza wycieczka zaczynała się od przejazdu kolejką, następnie  płynęliśmy tramwajem wodnym po jeziorze Serbsko, by później przejść dwa kilometry lasem do wydm.





W Narodowym Parku Slowińskim przyroda zostawiona jest w parku sama sobie tzn. gdy np drzewo opadnie zostawiane jest samo sobie, przyroda sama się nim zajmuje latami. Wchodząc do parku należy pamiętać, że jesteśmy tam tylko gośćmi.





Ruchome Wydmy 















W tym roku mieszkaliśmy bardzo blisko morza tylko 100 metrów od plaży i dwieście metrów od jeziora Sarbsko. Co pozwoliło nam być częstym gościem na plaży o różnych porach dnia. Polecam wam taką lokalizację na urlop. Pozwala to się bowiem cieszyć, jak najczęściej morzem.











Plaże w Łebie są duże. Jest także fragment plaży przeznaczony, który służy jako wybieg dla zwierząt domowych. Świetna sprawa trzeba przyznać.


W Łebie jak zresztą w innych miasteczkach nadmorskich jest dużo wystaw i muzeum. Tak, aby turystom nie nudziło się w czasie niepogody. I tak udało mi się w Łebie zwiedzić muzeum erotyki i muzeum bursztynu. Oba muzea polecam. Należy pamiętać, że aby zwiedzić muzeum erotyki trzeba mieć skończone 18 lat.







Co mnie denerwowało?

Wiatr, przez który nie można było iść spokojnie na plażę... Ale na to wpływu niestety nie ma nikt.
Bardzo denerwowało mnie to, że sprzedawcy poustalali sobie śmieszne ceny typu 10,50 i oczywiście nie mieli wydać, a kartą nie można było u nich płacić... Gdyby to było raz to bym nic nie mówiła, ale to było nagminne... No i oczywiście najbardziej denerwował mnie bardzo słaby internet. Zasięg, była sieć, nagle jej nie było. Strony na telefonie wczytywały się bardzo wolno. Najgorzej, gdy trzeba było coś na szybko poszukać...




W Łebie, jak w każdej miejscowości nad morzem mieszkają mewy. Ptaszory znienawidzone przez turystów, zwłaszcza za budzenie, gdy człowiekowi tak dobrze się śpi :) 








Na co uważać w Łebie?


Na oszustów. Tak, jak zresztą, jak wszędzie trzeba  na nich uważać. Uważajcie zwłaszcza na rozrywkę, typu szukanie, gdzie jest kuleczka pod kubeczkiem. Wygrywają zawsze podstawieni ludzie, a gdy oni wygrywają zachęcają tym do uczestnictwa innych. Niestety nie ma już wtedy tak różowo... A później jest płacz, gdy straci się przez głupotę wszystkie pieniądze. Niby tyle się o tym mówi. Ale zawsze jakiś naiwny się znajdzie...







To nie wszystko co zwiedziliśmy w Łebie. Zwiedziliśmy jeszcze Łeba park i Fokarium w Sarbsku. Al o tych miejscach napisze osobny post.









Na koniec trochę szumu morza  z Łeby 





Byliście w Łebie? Wybieracie się się w tym roku na wakacje nad polskie morze? A może w góry? Albo jesteście już po urlopie ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!