Bling pop, nail mask, kapturki na paznokcie z masłem shea

Bling Pop, nail mask to koreańska maska do paznokci w kapturkach. W opakowaniu znajdziemy 10 kapturków na paznokcie o działaniu regenerującym na nasze paznokcie.  Dla mnie to kompletna nowość i ciekawostka. I tak podeszłam do tej maski. Nie oczekiwałam od niej jakiś spektakularnych rezultatów. Przed przystąpieniem do nakładania tego typu masek trzeba pamiętać, aby nie nakładać ich bezpośrednio przed zrobieniem manicure hybrydowego, bo niepotrzebnie rozmiękczycie sobie płytkę paznokci. A to z pewnością wpłynie na trwałość owego manicure. 

maski-na-paznokcie-na-tle-opakowania-maski


Bling pop, nail mask, Regenerujące kapturki na paznokcie z masłem shea   


 
Z informacji na opakowaniu dowiemy się, że kapturki na paznokcie są mocno wskazane dla paznokci, które są często malowane i ozdabiane. Zawarte w składzie masło Shea zregeneruje, odżywi i nawilży paznokcie. Użycie jest banalnie proste. Wystarczy umyć i wysuszyć dłonie. Rozdzielić poszczególne kapturki Nail Pack i umieścić na każdym palcu. Trzymać 30 minut, a pozostałą esencję wmasować w skórę. 

 
To pierwszy tego typu produkt, jaki użyłam. Jak mam być szczera to podeszłam do nich dość sceptycznie, jako taką ciekawostkę, jak się sprawdzi na moich paznokciach.  Moje paznokcie są słabe, łatwo się łamią, łatwo robią się zadziory,  mam na nich pionowe kreski ( tak to oznaka kamieni na woreczku żółciowym). Sprawiają wrażenie, że są suche. Byłam ciekawa, jak maska wpłynie na ich kondycje i czy poprawi ich kondycje.   

bling-pop-kapturki-na-paznokcie-z-masłem-shea



Kapturki podobnie jak rękawiczki do takich zabiegów od zewnątrz są foliowe. W środku każdy kapturek jest wyścielany tkaniną, Ta tkanina jest bardzo wytrzymała. Ciężko ją przerwać. Kapturki należy porozdzielać i nałożyć na palce. Kapturki są duże, więc osoby, które mają długie paznokcie niemuszą się martwić, że paznokcie się nie zmieszczą. Jednak ten najbardziej szeroki i największy warto zostawić na kciuk. U mnie w inne kapturki  kciuki się nie mieściły. 

Bardzo dużą zaletą tych maseczko-kapturków jest ich śliczny zapach. Utrzymuje się bardzo długo. Maski użyłam jakiś tydzień temu. Zostawiłam sobie opakowanie i kapturki, aby mieć się do czego odnieść i o dziwo kapturki dalej pięknie pachną. Zupełnie jak w dniu, w którym je użyłam. 
 
Producent zaleca trzymanie kapturków na dłoniach około 30 minut. Przed aplikacją należy sobie wygospodarować trochę czasu, tak aby nikt nam nie przeszkadzał, bo ciężko cokolwiek zrobić, gdy mamy kapturki na paznokciach. Kapturki znacznie utrudniają ruch. Ciężko w nich używać smartfonu, odblokować telefon, przeglądać Internet itp. Najlepiej zarezerwować sobie ten czas tylko dla siebie i połączyć taką przyjemność równocześnie z nawilżającą czy regenerującą maseczką do twarzy. Najlepiej by było, aby czas trzymania maski na buzi był zbliżony.

W trakcie trzymania kapturków na paznokciach strasznie dłużył mi się ten czas. Miałam wrażenie, że trzymanie w tej wilgoci tak długo paznokci, im nie służy. Zwłaszcza, wtedy gdy poczułam,  jak moje palce się marszczą pod wpływem wilgoci. Po zdjęciu kapturków zostaje esencja, która szybko się wchłania. Skóra na palcach jest mięciutka i mocno nawilżona. Zrobiły mi się zmarszczki na opuszkach od tego nawilżania. Na pewno skóra wokół paznokci była dużo gładsza niż reszta dłoni. Co do nawilżenia samych paznokci to jakoś większej różnicy nie zobaczyłam. Chyba na jednym paznokciu wydawało mi się, jakby pionowe kreski były mniej widoczne. Szybko jednak wróciły do swojego poprzedniego stanu.   

Jeżeli chodzi o mnie, to mogę Wam polecić tę maskę jako tzw. ciekawostkę, a nuż fajnie się sprawdzi na Waszych paznokciach. Może fajnie się sprawdzić zwłaszcza na paznokciach, które zbyt długo były poddawane manicure hybrydowemu, a teraz planujecie zrobić sobie przerwę i zregenerować paznokcie. Kapturki na paznokcie to taka pielęgnacja dla leniwych, bo równie dobrze można samemu smarować paznokcie masłem Shea, albo  olejem rycynowym. Można też iść na łatwiznę i używać takich kapturków regularnie. Trzeba tylko pamiętać, aby nie używać tego typu masek przed manicure hybrydowym, bo rozmiękczymy sobie niepotrzebnie płytkę.  Ja sama, wolę raczej kupić maseczkę do samych dłoni, niż tylko na same paznokcie.    
 

Co myślicie o takich ciekawostkach kosmetycznych ? Jak Wam się podoba idea takich maseczek? Jakie najbardziej nietypowe formy maseczek stosowałyście do tej pory?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!