Ratunku łupież :(

No i stało się. Nie wiem jak, ale mam łupież. Musiałam albo źle spłukać włosy albo uczulił mnie jakiś szampon albo odżywka. Przeczesze włosy i sypie się jak śnieg. Teraz w ruch poszedł zapomniany head&shoulders w wersji cytrynowej.






Na razie efekty mizerne. Zobaczymy jak sobie poradzi przy dłuższym stosowaniu.

1 komentarz:

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!