Adhd u dorosłych, a refundacja leków

     Adhd to zaburzenie nierozwojowe, które nie mija z wiekiem. Według ostatnich najpoważniejszych badań wszystko wskazuje na to, iż jest to zaburzenie dziedziczne, które dziedziczymy w genach. Moja historia także dowodzi, że adhd nie mija z wiekiem. A przeciwnie, nieleczone adhd wpływa na życie osoby, z nim się borykającej. Od niedawna  biorę leki, ale jestem na początku mojej drogi leczenia. Przeraza mnie myśl, że obecnie moje leczenie wynosi ponad sto złotych miesięcznie i aż mi skóra cierpnie, gdy zostanie mi dobrana w końcu właściwa dawka, moje leczenie będzie wynosić kilkakrotność tego, co teraz wydaje na leki. A ja będę musiała zrezygnować z dalszego leczenia, bo zwyczajnie nie będzie mnie stać na leczenie. Brak refundacji leków na adhd to przykra codzienność, z jaka borykają się osoby z adhd. 




Refundacja leków, a adhd u dorosłych

Zobacz także: choruje na adhd kobiece oblicze adhd

Osoby z Adhd oprócz dużego ogólnego społecznego niezrozumienia, często wycofania społecznego walczą jeszcze z pokutującym mitem, ze Adhd nie istnieje. To pokłosie źle przetłumaczonego wywiadu. którego fragment został rozdmuchany na cały świat i tylko garstka ludzi pokusiła się o to, aby dotrzeć do źródła i przeczytać, co autor faktycznie miał tak naprawdę na myśli. W Polsce osoby z adhd mierzą się także z całkiem poważnym problemem, jakim jest brak refundacji leków dla osób dorosłych. Refundacja leków w Polsce niestety, póki co nie istnieje dla osób dorosłych, czyli według prawa osób, które ukończyły 18 lat. I tak w Polsce dzień przed osiemnastymi urodzinami kupimy tabletki z refundacja, a już kończąc 18 lat musimy zapłacić pełnowymiarową kwotę Czasami jest to kilkaset złotych miesięcznie. Powiem szczerze nie rozumiem tej sytuacji, gdyż adhd to zaburzenie neurozwojowe, które nie mija z wiekiem. I nie jest tak, ze kończąc 18 lat zaburzenie nagle mija. Tak na chłopski rozum, mózg  osób z adhd starzeje się wolniej. Dla przykładu podam tutaj przykład mojej babci (znam ją z opowiadań rodziny) Moja babcia,  która tez miała adhd (oczywiście niezdiagnozowane, jak na tamte czasy) była młodsza duchem od swojej prawnuczki. Ja także, będąc już po czterdziestce duchem czuje się o wiele młodziej. Dlatego też adhd ma się u mnie tak dobrze. Jednak minęły lata, gdy poznałam co mi naprawdę jest. 


Jeszcze kilka lat temu, co prawda nie było w ogóle mowy o adhd u dorosłych, wg NFZ choroba kończyła się, gdy ukończyło się 18 lat. Później pacjentom pozostało leczenie prywatne. A Ci, co dowiedzieli się o swoim schorzeniu, gdy już byli dorośli, nie mogli nawet otrzymać skierowana, bo nie było kodu ICD dla adhd u dorosłych. Moja internistka wpisała mi lata temu nadpobudliwość w skierowaniu do psychologa, bo nie miała innego kodu. Z czasem to się zmieniło. Od stycznia tego roku na listę chorób został wpisany kod choroby adhd u dorosłych. Zdaje sobie sprawę, ze adhd u dorosłych  w Polsce to stosunkowo świeża sprawa. Ludzie dopiero teraz, diagnozując po latach swoje dzieci, robiąc im testy, dochodzą  do wniosku: "zaraz, ale to przecież są moje objawy". Co oczywiście potwierdza dalsza diagnostyka. 

 

Leki na adhd można odliczyć od podatku, ale...  

Nie wszyscy o tym pamiętają, ale mając orzeczenie o niepełnosprawności można skorzystać z ulgi (obojętnie, na jakie schorzenie). Zakup leków powyżej 100 złotych miesięcznie można odpisać od podatku w rocznym zeznaniu. Aby skorzystać z ulgi, trzeba po zakupie leków (także tych bez recepty) poprosić o imienną FV (nie może to być zwykły paragon fiskalny!). Nadwyżkę powyżej 100 złotych można odliczyć od podatku. Np. Kupując w lipcu leki za 150 złotych, można odliczyć 50 złotych od podatku z danego miesiąca.  I tak analogicznie w kolejnych miesiącach, Ale z tego przywileju mogą skorzystać tylko osoby mające orzeczenie o niepełnosprawności. Jednak  w ciągu roku trzeba płacić pełne kwoty za leki. Poza tym, aby odliczyć FV od dochodu trzeba mieć jeszcze odpowiedni  dochód, aby było z czego odliczyć. 

 

Czy jest szansa, ze w Polsce wkrótce coś zmieni się i leki na adhd zostało wpisane na listę leków refundowanych ? 


 Miejmy nadzieję, ze tak, bo problem jest dość duży. Zwłaszcza że w Polsce adhd jest ciągle traktowane po macoszemu. Brak jest dostępu do porządnej i szybkiej diagnostyki, brak lub jest bardzo mało  terapii na NFZ, a także nie mamy dostępu do najnowocześniejszych leków. (Jak, chociażby Elvanse). A wiedza niektórych psychiatrów jest niestety mocno nieaktualna. Ludzie często odsyłani są z kwitkiem albo leczeni na co innego. W ubiegłym roku poszła do ministerstwa petycja z podpisami o wprowadzenie refundacji leków na adhd dla osób dorosłych. To była pierwsza tego typu akcja społeczna podjęcia w celu poprawy jakości życia osób z adhd w Polsce i na pewno nie ostatnia. 

Niestety, póki co została sprawa została zbagatelizowana. Dlatego tak bardzo ważne jest, aby apel o refundacje leków dla osób dorosłych z adhd nie przeszedł bez echaLudzie z adhd mają problemy z funkcjami wykonawczymi niezależnie od wieku. Prym wiedzie tutaj przede wszystkim trudność ze skupieniem się i utrzymaniem uwagi. A co za tym idzie leży motywacja, organizacja, planowanie i pamięcią. Osoby z adhd częsta są także niecierpliwe, impulsywne, mają problemy z relacjami, utrzymaniem lub znalezieniem pracy, latami tkwią w marazmie lub pracują dużo poniżej swoich kwalifikacji. Pakują się w kłopoty, przez swoje zachowania mają zatarg z prawem. Są też bardzo wrażliwe na bodźce zewnętrzne takie jak hałas i bardzo emocjonalnie reagują na w trudnych sytuacjach. Te emocje są ciężkie do opanowania. Nieleczone adhd doprowadza do zaburzeń odżywiania, stanów lękowych  i depresji. 

 Najskuteczniejszą formą leczenia jest leczenie farmakologiczne i to ona jest podstawą leczenia. W mózgach  osób z adhd brakuje dopaminy i noradrenaliny  Leki wzmacniają funkcje wykonawcze, niwelując objawy i w ten sposób ułatwiają naukę, prace i przede wszystkim dają zdolność do funkcjonowania w społeczeństwie.  Dlatego tak ważne jest, aby dostępność do leków była powszechna i poprzez refundacje każdego było stać na leczenie.  Póki co sytuacja osób dorosłych z adhd przypomina mi seniorów, którzy odchodzą z kwitkiem z apteki albo wybierają jedzenie, albo leki.  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!