Bell Hypoallergenic Illuminating Rouge HYPOALERGICZNY RÓŻ ROZŚWIETLAJĄCY

Kolejnym produktem, który dostałam do przetestowania od firmy Bell, będzie  HYPOALERGICZNY RÓŻ ROZŚWIETLAJĄCY z serii Bell Hypoallergenic. Do przetestowania dostałam róż  numer 3. Róż przez jednych jest uwielbiany, inny go unikają. Prawda jest taka, że dobrze dobrany  kosmetyk dodaje cerze blasku, dzięki czemu nasza cera wygląda na świeżą i promienna przez wiele godzin.







Kilka słów od producenta:

Rozświetla i nadaje rumieńców zmęczonej twarzy. Kremowa konsystencja zapewnia precyzyjną aplikację i sprawia, że nawet podrażniona cera wygląda na gładką i delikatną. Trzy zestawy odcieni pozwalają modelować koloryt twarzy. Ultralekka formuła otula skórę i sprawia, że jest miękka, pokryta delikatnym, satynowym woalem. Nierówności zostają wygładzone, a cera jest świeża i promienna przez wiele godzin.
Dostępność: drogeria Rossmann, Drogerie Hebe, Sklep internetowy Bell


Tak wygląda swatch każdego koloru osobno z paletki:



A tak wymieszane wszystkie kolory razem:




 

 Moja opinia:

Róż dostępny jest na rynku w trzech wersjach kolorystycznych. Tak jak wspominałam na początku wpisu do testów otrzymałam kolor 3. Każdy kolor z paletki jest piękny.  Róż ma typowe satynowe wykończenie. Jednak niestety ten produkt nie jest dla mnie. Jako posiadaczka cery tłustej z mocno rozszerzonymi porami nie mogę stosować tak bardzo święcącego produktu, gdyż moja cera z sama z siebie mocno się świeci.  Za to polecam ten róż wszystkim posiadaczkom cery suchej i alergicznej. 

Wszystkie kosmetyki z linii Bell HYPOAllergenic są pozbawione substancji zapachowych. Wszystkie produkty zostały przebadane pod kontrolą lekarza dermatologa. Niektórzy twierdzą, że kosmetyki marki Bell można nakładać na otwarte rany i nic się nie dzieje. Skóra mojej twarzy nie dość, że jest tłusta to na dodatek skłonna do alergii. Jednak stosowane do tej pory kosmetyki firmy Bell w żaden sposób mnie nie podrażniły, czy nie zaogniły alergii.

Znacie ten produkt? Podoba Wam się taki efekt?





3 komentarze:

  1. Lubię takie świetliste wykończenia róży . Wyglądają bardzo świeżo na twarzy i dodają cerze promienności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny chłodny efekt :) jak Królowej Śniegu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!